Straż nocna
Komentarze: 0
Z wielką ciekawością poszliśmy do kina na „Straż nocną”. Tyle się słyszało, że to super, że taki rosyjski Matrix i... niestety wielka kicha. Film chaotyczny, lekko niezrozumiały, bez sensu??? Kilka dni później, na jakimś portalu przeczytałem wywiad z reżyserem chyba. I wszystko stało się jasne. Skoro powycinali dużo scen ze względu na to, że film był... za długi, to potem takie efekty.
W każdym razie nie polecam.
Dodaj komentarz