Komentarze: 3
Tak oto sprawdziły się dzisiaj moje przypuszczenia, co do debilizmu naszej asystentki. Dziewczę oświadczyło dumnie, że na wiosnę ze swoim chłopem biorą kredyt hipotetyczny na remont domu. Jednocześnie wyrażała smutek, że nie posiadają rozdzielczości majątkowej, bo one swoimi zarobkami zaniża zdolność kredytową. Z lekka złośliwie zapytałem jakąż to rozdzielczość by chcieli posiadać, 640x480, a może 800x600… Koniec końców się okazało, że o zwykłą rozdzielność chodziło a hipotetyczny kredyt okazał się kredytem hipotecznym. Teraz z niecierpliwością czekam, aż oznajmi, że mają problemy z podjęciem diecezji, co do wyboru banku.
Wracając do spraw bardziej przyziemnych i życiowych to na dwa dni jestem pozostawiony samemu sobie ze względu na to, że Byczek udał się do stolicy celem poszerzania wiedzy na tematy zawodowe. Mnie to samo czeka w piątek i w sobotę. I tym sposobem połowa weekendu będzie zupełnie zmarnowana.