Archiwum 19 grudnia 2004


gru 19 2004 Totalne lenistwo
Komentarze: 1

I znowu totalne lenistwo. Przez cały weekend spanie, jedzenie i oglądanie filmów. I pogoda nie za ciekawa i ogólnie bark chęci by gdzieś jechać lub coś robić. Nie, chęci na wyjazd są, ale na dłuższy i dalszy.

 

A w ogóle to chyba jest tak, że im mniej ze sobą jesteśmy to tym bardziej się kłócimy. W ciągu tygodnia nie ma za bardzo czasu by po być razem. Są zakupy, jakieś załatwianie różnych spraw. Niby wspólnie, ale… w weekend wszystko jest inaczej.

 

W sobotę z zaciekawieniem popatrywałem na blok naprzeciwko. Wieje, zimno, piździawa straszna a baby pracowicie stoją w oknach i szyby pucują. Mnie by się nie chciało. Cieszę się, że w tym roku nie muszą żadnych świąt robić. Żadnego pichcenia, sprzątania. Choinki też nie będzie. Kot i tak jest niesamowicie aktywny i psotny. Przy jego poprzedniku choinka częściej leżała i stała. Bombki się tłukły, igły sypały a ja tylko podnosiłem choinkę i sprzątałem, czym prędzej szkło, co by zwierzaki łap nie pokaleczyły. Tym razem będą jedynie stroiki z żywych gałązek.

 

No i pozostaje jeszcze kwestia prezentu. Nie mam pojęcia, co kupić Byczkowi. A chciałbym mu zrobić niespodziankę. Obawiam się, że w poniedziałek lub wtorek czeka mnie wyjazd do Katowic. Więcej sklepów, większe możliwości.

 

Wyjazd na Sylwestra też się jakoś nie składa. Nie wiem gdzie, nie wiem jak. W pracy problem z urlopem i u mnie i u Byczka. Ja zasadniczo mogę po prostu nie przyjść i nic złego się nie stanie. Byczek nie za bardzo. Chyba weźmiemy zwolnienia lekarskie.

 

byk-po-raz-drugi : :