Komentarze: 0
W ramach odprężenia postanowiłem rozpocząć pracę nad swoim nowym portalem internetowym. Udało mi się wyszukać dobrą firmę od hostingu, jako, że na Leszka w tych sprawach liczyć już nie mogę oraz po kilku zmianach i poprawkach wybrać i zainstalować na serwerze system portalowy. Nie ukrywam, że liczę na to, iż w przyszłości uda mi się portal sprzedać albo trochę na nim zarobić.
Koło w pół do pierwszej w nocy przyjechał Byczek. Pogadaliśmy dość długo o jego sytuacji w pracy, bo z Warszawy przywiózł nowe wieści, zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.
Byczek będą w Warszawie oddał się naszej najnowszej fascynacji i kupił dość fajną książkę o Iranie. Po za tym kupił jeszcze dwa kryminały… No, ale za kupowanie książek krzyczeć na niego nie będę – co innego gazety…